Czy warto jeszcze otwierać własny gabinet?
Czy w dobie ogromnej ilości dietetyków na rynku jest jeszcze miejsce na nowe gabinety? Co jest naprawdę ważne by przetrwać w zawodzie i nie zmarnować wielu lat nauki?
Rozmowa z dr Dariuszem Szukałą z Agencji Promocji Zdrowia - firmy specjalizującej się w budowaniu zaawansowanych projektów sieciowych w branży dietetyki
AK: Obecnie sieć poradni zrzeszonych pod logo Dobry Dietetyk i Fit Dietetyk liczy już blisko 400 gabinetów w całym kraju. Czy w dobie tak konkurencyjnego rynku nadal jest miejsce na kolejne gabinety?
DS: To, co obecnie dzieje się na rynku dietetyki nie tylko nie spowalnia naszego projektu ale wręcz przeciwnie - mocno go przyspiesza. Jest kilka powodów. Po pierwsze pojawiło się na rynku bardzo dużo dietetyków, co statystycznie zwiększa również zainteresowanie naszym projektem. Jeszcze trzy lata temu na spotkaniach rekrutacyjnych pojawiało się kilku dietetyków tygodniowo, obecnie jest ich kilkunastu a niekiedy kilkadziesiąt. Co więcej, kiedyś takie spotkania miały głównie charakter indywidualny, dzisiaj odbywają się najczęściej w grupach kilkunastoosobowych i to niekiedy w kilku miastach w Polsce jednocześnie. Drugim i chyba najważniejszym czynnikiem który pomaga nam w rozwoju naszego projektu jest wreszcie możliwość „przebierania” wśród dietetyków, gdyż wcześniej z uwagi na niewielką ich liczbę na rynku musieliśmy przymykać oko na pewne sprawy, co powodowało później różne kłopoty. Ale takie były wówczas realia rynku. Kiedyś do naszej sieci wchodziło 80% rekrutowanych osób, dzisiaj jest to zaledwie kilka procent. Ale statystycznie i tak jest to większa grupa niż dawniej. Obecnie problemem nie są trudności ze znalezieniem dietetyków ale przede wszystkim z dotarciem do osób, które są w stanie odnaleźć w bardzo wymagających realiach rynkowych.
Kolejnym impulsem do rozwoju naszego projektu jest fakt, iż coraz więcej dietetyków ma świadomość, że uruchamianie własnego gabinetu bez doświadczenia, praktyki i zaawansowanych rozwiązań jest obarczone ogromnym ryzykiem. Dlatego coraz więcej osób zamienia romantyzm na realizm. Coraz trudniej mają nie tylko dietetycy rozpoczynający swoją działalność, ale także ci, którzy prowadzą swoje gabinety od lat. Dzisiaj około 20-30% dietetyków zasilających nasz projekt to osoby, które prowadzą już swoje gabinety i tym samym próbują szukać nowych rozwiązań, które pomogą im wyróżnić się na rynku.
AK: No właśnie. Na czym te nowe rozwiązania polegają?
DS: Wiele osób postrzega nas jako markę która dostarcza głównie logo. Nic bardziej mylnego. Nasz projekt to przede wszystkim ogrom fantastycznych i unikalnych rozwiązań na które żaden dietetyk samodzielnie nigdy nie byłby wstanie sobie pozwolić. To właśnie dzięki tym wyjątkowym rozwiązaniom dietetycy naszej sieci mogą liczyć na powodzenie swojego biznesu i stabilność w zawodzie na długie lata. Dietetyk w naszym projekcie nie musi się martwić tym, ilu dietetyków jest w jego mieście, w jaki sposób oferują swoje usługi lub jakie mają ceny. A z takimi właśnie problemami musi się mierzyć każdy początkujący dietetyk. W naszym projekcie korzystamy tylko i wyłącznie z własnych wypracowanych rozwiązań, na które pracujemy bardzo ciężko już kilkanaście lat. Jakiekolwiek rozwiązania konkurencyjne jakie pojawiają się na rynku to tematy bardzo młode, więc chociażby z krótkiego stażu nie są w stanie zaoferować jeszcze zbyt wiele.
AK: Bardzo wielu dietetyków uważa, że Waszym największym atutem jest unikalny program do układania diet.
DS: Może zabrzmi to trochę dziwnie, ale nie to uważamy za naszą najmocniejszą stronę. Mam absolutnie świadomość wartości naszego systemu oprogramowania, ale od pewnego czasu ten argument zszedł u nas na dalszy plan. Osobiście twierdzę, że miało to w pewnym momencie rzeczywiście bardzo duże znaczenie, ale było to 10 lat temu. Dzisiaj „oprogramowanie dietetyczne” jest jednym z bardzo wielu elementów naszego złożonego systemu pomocy dietetykom i nie robimy z niego już żadnej karty przetargowej, gdyż dzisiaj mamy już do zaoferowania dużo więcej. Gdybyśmy wciąż opierali swój sukces na programie do układania diet, to nasza sieć na pewno nie istniała by w takim wymiarze. Na pewno bylibyśmy dystrybutorem oprogramowania a nie marką która zapewnia dietetykom sukces w zawodzie.
Dzisiaj, różnych programów do układania diet jest cały ogrom i nie stanowią one już żadnej większej atrakcji, a tym bardziej nie są w stanie zagwarantować przetrwania na rynku dietetyki. Może wyda się to dziwne, ale wysyp rozmaitych programów do układania diet na rynku tak naprawdę bardzo pomaga rozwijać nam projekt. Większość osób ma już świadomość, że w dzisiejszych czasach tego typu rozwiązania nie mają już żadnego większego znaczenia w kontekście utrzymania się w zawodzie. Osoby które już przeszły przez wszystkie dostępne oprogramowania dietetyczne bardzo często lądują w naszym projekcie by wreszcie zrozumieć co jest naprawdę ważne. Naszym celem jest właśnie to, by nasi dietetycy czuli się na rynku bezpiecznie, stabilnie i mogli z optymizmem patrzeć w przyszłość. Dlatego nasz system pomocy bardzo się rozrósł. Dzisiaj mamy w swoich szeregach nie tylko programistów czy grafików ale także prawników, specjalistów rozwiązań finansowych, osoby specjalizujące się w reklamie internetowej czy w szeroko rozumianym wsparciu zawodowym. Naszym dietetykom oferujemy także szereg niezwykle atrakcyjnych rozwiązań afiliacyjnych, które pozwalają im poza dietetyką zwiększać przychody nawet o kilka tysięcy złotych miesięcznie. Takich rozwiązań nikt jeszcze nie oferuje i pewnie szybko nie będzie. Wszystko dlatego, że nasza marka ze względu na skalę działania przyciąga szereg dużych firm i projektów, które są w stanie płacić dietetykom dodatkowo za ich wiedzę i świadczone usługi, niezależnie od liczby klientów w gabinecie. Normalnie, dietetyk jest w stanie zarabiać jedynie na tym co wypracuje w poradni. U nas już bardzo mocno się to zmieniło. Wprowadzane przez nas nowe rozwiązania mają pomagać dietetykom budować „drugą nogę” finansową i nie uzależniać ich dochodów jedynie od liczby klientów którzy odwiedzą gabinet.
AK: To bardzo ciekawe co Pan mówi, szczególnie istotne w czasach kiedy rynek klientów jest tak trudny, kapryśny i nieprzewidywalny. Czyli należy rozumieć, że za pomocą Waszych usług inne firmy mają możliwość promowania swoich towarów czy usług?
DS: Nie chciałbym tutaj zdradzać kulisów naszych działań, jednak chcę nadmienić, że jako sieć nie sprzedajemy, ani w żaden sposób nie promujemy bezpośrednio żadnych produktów. Bo pewnie, każdy czytając ten tekst tak sobie to wyobraża. Może podam jakiś jeden wybrany przykład. Współpracujemy z jedną z bardzo dużych firm w Polsce która zajmuje się promocją zdrowia w zakładach pracy. Dietetycy, którzy są kierowani z ramienia naszego projektu w kilku wybranych miastach w Polsce są w stanie wzbogacić swoje przychody o kilka tysięcy złotych miesięcznie za działania edukacyjne i jeszcze dodatkowo w darmowy sposób pozyskać spore grono klientów. Ale to tylko jeden z wielu przykładów.
AK: Spróbujemy jeszcze raz wrócić do poruszonego oprogramowania dietetycznego. To bardzo modny temat wśród dietetyków i większość z nich skupia na tym jednak bardzo dużą uwagę.
Zgadza się, dlatego ulegając różnym reklamom zapominają co jest istotą ich zawodu. Każdy pod pojęciem „dobrego oprogramowania” rozumie coś innego. W promocji tego zagadnienia staramy się akcentować, nie to, że nasza firma posiada oprogramowanie do szybkiego układania jadłospisów, ale to, że oprogramowanie to może działać zupełnie inaczej niż to, co istnieje w powszechnych wyobrażeniach. Obecne oprogramowania dla dietetyków skupione są niemal wyłącznie na skracaniu czasu pracy, co tylko w części jest sensowne.
Tego typu narzędzia robią często bardzo dużą krzywdę i zniechęcają klientów do korzystania z usług dietetyków. Obecnie pojawił się pewien dziwny paradoks. Z jednej strony coraz bardziej podkreśla się dietetykom potrzebę zdobywania wiedzy, organizuje się rozmaite szkolenia, konferencje, wchodzi w bardzo zawiłe problemy medyczne a z drugiej strony promuje korzystanie z programów, w których jedynie możemy sobie wybierać smaczne posiłki i wkładać je w gotowy szablon.
Diety układane przy pomocy takich programów, to raczej „zabawa w dietetyka” . Na pewno świetnie się sprawdzą np. jako narzędzia pokazowe w szkołach by uczyć komponować zdrowo posiłki. Uważam, że są to też pomocne narzędzia dla osób które np. nie mają pomysłu na jakieś nowe i fajne posiłki, a chętnie czegoś nowego by spróbowały i przy okazji trochę schudły. Taka „komputerowa książka kucharska” to też fajny pomysł np. na różne aplikacje. Ale na pewno nie są to narzędzia do zastosowań profesjonalnych, gdzie trzeba rozwiązywać rozmaite i trudne zadania. Dzisiaj, jeżeli ktoś chce być profesjonalistą w swoim fachu musi mieć dostępne narzędzia o wysokim stopniu zaawansowania, które pozwolą mu sprawnie rozwiązywać najbardziej zawiłe problemy dietetyczne. I nie chodzi tutaj tyle o czas co o jakość i prawidłowość wykonywania zadań.
AK: Dietetycy jednak bardzo często narzekają, że układanie jadłospisów trwa bardzo długo, dlatego szukają narzędzi które pomogłyby im to zadanie wykonywać jak najszybciej.
DS: Oczywiście również jestem zadania, że oprogramowanie dla dietetyków powinno skracać czas pracy, ale na pewno nie kosztem pacjenta. Naszym obecnym założeniem w budowaniu oprogramowania nie jest jedynie szybkość układania jadłospisów. Gdybyśmy tylko wprowadzili takie rozwiązania, jadłospis 30-dniowy w naszym systemie można by ułożyć w mniej niż 10min. Ale nie o taką dietetykę nam chodzi. W naszym oprogramowaniu bardziej skupiamy się na tym by dieta była przygotowana w sposób prawidłowy i odpowiedzialny a do tego wymagana jest chwila skupienia by stworzyć właściwe założenia diety. Nasze oprogramowanie skupia się więc głównie na budowaniu prawidłowych założeń diety a nie na szybkim drukowaniu jadłospisów. Plany diety to jedynie wynik, na którym kompletnie nie skupiamy swojej uwagi, gdyż to rzeczywiście może zrobić w dzisiejszych czasach komputer.
AK: Jak Pan uważa w jakim kierunku zmierza rynek usług dietetycznych w Polsce?
DS: Jak nie trudno zauważyć, dietetyków na rynku nieustannie przybywa, dlatego będzie wkrótce musiała nastąpić jakaś korekta. Większość młodych osób kończących studia dietetyczne niestety nie ma pracy, więc otwiera własne gabinety, bo to stosunkowo proste zadanie, zwłaszcza kiedy korzysta z dotacji. Niestety co roku zamyka się praktycznie tyle samo gabinetów ile się otwiera, ale nie zraża to następnych do tego typu kroków. Ale na pewno taka sytuacja nie będzie trwała wiecznie. Kiedy rozmawiam z wieloma młodymi dietetykami, czy to indywidualnie czy podczas zajęć akademickich to większość z nich ma świadomość, że otwieranie własnego gabinetu jest obarczone coraz większym ryzykiem i większość z nich nie decyduje się na to. Widać więc, że górę coraz częściej bierze rozsądek. Uważam również, że będzie musiała dokonać się jeszcze głębsza korekta już istniejących gabinetów. Rynek dietetyki stał się obecnie bardzo miałki i każdy świadczy te usługi jak potrafi, bez doświadczenia i odpowiedniego przygotowania do prowadzenia takiej działalności. Klienci w tym wszystkim są coraz bardziej zagubieni, nie wiedzą już kto jest prawdziwym dietetykiem a kto nie, jaka usługa jest poważna a jaka nie, kto ma doświadczenie a kto nie. Oczywiście w kontekście odchudzania można to jeszcze usprawiedliwić, ale jeżeli chodzi rozwiązywanie różnych problemów zdrowotnych to niestety wymagana jest już pewna powaga. Dlatego jako firma zaczęliśmy zmieniać całkowicie podejście do świadczenia usług dietetycznych. Tak jak odcinamy się od obecnego sposobu budowania narzędzi dla dietetyków, tak chcemy się odciąć od powszechnie panującego wizerunku usług dietetycznych.
AK: A jak wygląda to w Waszej sieci. Czy wszystko działa tak idealnie?
DS: Niestety tak nigdy nie będzie. Jeżeli ktoś uważa, że zbudował tak skomplikowaną strukturę idealnie, to po prostu nie mówi prawdy. Nasz projekt budują tylko ludzie, których są setki. Każdy z nich jest osobnym człowiekiem, ma swój charakter, własne ambicje, własny sposób pojmowania biznesu, inaczej rozumie odpowiedzialność, sumienność czy lojalność. Można oczywiście pewne rzeczy zacieśniać umowami, ale charakteru człowieka nie zmienimy. Dlatego tak jak w każdej złożonej strukturze również u nas pojawiają się rozmaite problemy. System sieciowy ma jedną poważną wadę. Bardzo często zła praca pojedynczych ludzi może rzutować na innych, mimo że nie mają oni z tym nic wspólnego. Dlatego tak bardzo musimy się starać, by takich sytuacji zdarzało się jak najmniej. Z tego powodu zawieranie umów z różnymi osobami nie zawsze może dochodzić do skutku . Teraz, kiedy tym bardziej walczymy o podnoszenie jakości świadczonych usług, nasza czujność w tym aspekcie stała się jeszcze większa.
AK: No i jeszcze ostatnie pytanie, jakie plany na przyszłość?
DS: Naszym najważniejszym zadaniem jest w tej chwili położenie nacisku na budowanie rozwiązań pozwalających naszym dietetykom coraz lepiej świadczyć swoje usługi, na tworzenie im możliwości wyraźnego odróżniania się na tle konkurencji oraz zapewnienie im bezpieczeństwa i stabilności finansowej na rynku. Nie staramy się wybiegać kilka lat w przód, tylko koncentrować się na najbliższych miesiącach. Obecnie skupiamy coraz większą uwagę na wiązaniu się z różnymi firmami i instytucjami zewnętrznymi, by zapewnić jeszcze większą rentowność gabinetów dietetycznych. Chcemy, by nasi dietetycy nie musieli walczyć o przetrwanie i zmagać się nieustannie z różną konkurencją, ale by mogli czuć się bezpiecznie i patrzeć z optymizmem w przyszłość.
AK: Serdecznie dziękuje za rozmowę i oczywiście na koniec proszę powiedzieć jak dietetycy zainteresowani ewentualną współpracą z Państwa firmą mogą się kontaktować?
DS: Oczywiście najprostszym sposobem będzie wejście na naszą STRONĘ INTERNETOWĄ, gdzie każdy na pewno znajdzie wszystkie niezbędne informacje na temat naszej działalności. Dwa miesiące temu przebudowaliśmy bardzo dogłębnie nasz serwis, aby ułatwić zdobycie wszystkich wymaganych informacji. Staraliśmy się dokładnie wyjaśnić wszystkie zagadnienia w prostych pytaniach i odpowiedziach aby każdy mógł dokładnie zapoznać się z naszym projektem oraz szczegółowymi zasadami współpracy. Osoby chętne poznać naszą firmę bliżej, serdecznie zapraszamy również do naszej siedzimy na spotkanie, gdzie już jesteśmy w stanie fizycznie zaprezentować wszystkie aspekty związane z naszą firmą. Te osoby mogą się z nami kontaktować m.in. poprzez specjalny FORMULARZ KONTAKTOWY. Tak więc serdecznie zapraszamy :)