Terminal w gabinecie dietetycznym
Co kwartał Narodowy Bank Polski publikuje analizy dotyczące kart płatniczych w Polsce, z których jasno wynika, że pieniądz „plastikowy” wypiera gotówkę. Chętniej nosimy w portfelu karty niż plik banknotów czy garść monet. Ten trend dotyczy wszystkich, dlatego otwierając gabinet dietetyczny, warto pamiętać o wyposażeniu go w terminal umożliwiający dokonywanie płatności bezgotówkowo.
W przeciwieństwie do kasy fiskalnej, którą prędzej czy później trzeba będzie w gabinecie mieć, posiadanie terminala nie jest obowiązkowe. Jednak nie oszukujmy się – jego brak niekorzystnie wpłynie na naszą konkurencyjność. Dlatego warto się zaopatrzyć w to niewielkie urządzenie, tym bardziej, że cała procedura uruchomienia płatności bezgotówkowych nie jest ani skomplikowana, ani zbyt kosztowna.
Od czego zacząć?
Posiadanie terminala płatniczego nie wymaga od nas zakupu urządzenia. Dostarczy nam je albo wyspecjalizowana firma (w tej chwili na polskim rynku funkcjonuje ich kilka), albo bank, w którym posiadamy konto. Wystarczy wybrać dostawcę i podpisać z nim umowę, a ten udostępni nam urządzenie i zajmie się jego montażem.
Co wybrać?
Oferta terminali jest naprawdę szeroka. Przede wszystkim musimy zastanowić się, gdzie będziemy urządzenie wykorzystywać. Jeśli tylko w gabinecie – wystarczy nam terminal stacjonarny. Jeśli jednak świadczymy usługi w kilku lokalach lub w domach pacjentów, warto wybrać terminal przenośny. Ten drugi nie wymaga podłączenia na stałe do prądu, gdyż ma zasilanie akumulatorowe, które wystarcza na kilka godzin pracy. Oczywiście oba urządzenia muszą korzystać z sieci – terminal stacjonarny podłącza się do linii telefonicznej, internetu stacjonarnego lub mobilnego (GPRS), zaś urządzenie przenośne korzysta z internetu mobilnego lub sieci WiFi.
Wybór terminala zależy również od tego, jak bardzo chcemy ułatwić dokonywanie płatności pacjentom. Możemy wybrać urządzenie umożliwiające nie tylko płatność kartą z paskiem magnetycznym, z chipem lub zbliżeniowo, ale także smartfonem lub zegarkiem z funkcją zbliżeniową, a nawet kodem BLIK generowanym w smartfonie.
Można wybrać także terminal z przystawką PinPad, która umożliwia pacjentowi wygodne wprowadzenie kodu PIN lub płatność zbliżeniową.
Ile to kosztuje?
Korzystanie z terminala obejmuje kilka opłat. Pierwsza z nich to koszt wynajęcia urządzenia – ta kwota jest niezmienna i wynosi kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Dodatkowe opłaty są już uzależnione od ilości dokonywanych transakcji i składają się zwykle z dwóch elementów: prowizji od akceptacji karty płatniczej (MSC - Merchant Service Charge) oraz tzw. opłaty płaskiej. Wysokość prowizji zależy od dostawcy, jednak średnio są to koszty rzędu ok. 0,5-0,6% od wartości transakcji oraz kilkugroszowa opłata płaska.
Jak widać, zainstalowanie terminala w gabinecie nie wymaga od dietetyka wielu zabiegów ani nie stanowi dużej inwestycji. Tymczasem to drobne udogodnienie może przełożyć się na wzrost liczby odwiedzających gabinet pacjentów.