Czy dietetyk musi być FIT?
Moda na szczupłą i wysportowaną sylwetkę nie przemija i często to właśnie wygląd, nie zdrowie, jest główną motywacją dla pacjentów do wizyty u specjalisty. Czy w takim razie każdy dietetyk powinien móc poszczycić się nienaganną figurą? A może to co robi i jak odżywia się dietetyk poza gabinetem to wyłącznie jego prywatna sprawa?
Palenie szkodzi zdrowiu. Chociaż jest to jedno z najsilniej udokumentowanych stwierdzeń w medycynie prewencyjnej, nietrudno spotkać przed dowolnym szpitalem lekarzy i pielęgniarki palących papierosy. U jednych pacjentów budzi to śmiech, u innych – zażenowanie, a nawet złość. W wyobrażeniach większości ludzi specjaliści z branży medycznej powinni być bowiem przykładem prowadzenia zdrowego stylu życia, podobnie jak policjanci – przestrzegania prawa, a nauczyciele – etyki i moralności.
Nietrudno zatem wyobrazić sobie, że w wyobrażeniach przeciętnego klienta poradni dietetycznej, specjalista do spraw żywienia jest osobą, która zdrowo się odżywia, prowadzi aktywny tryb życia, nie pali papierosów i stroni od alkoholu. Jednym słowem, jest chodzącym przykładem tego, że wdrożenie wszystkich złotych zasad zdrowego stylu życia, które do znudzenia pojawiają się w kolorowych czasopismach, w telewizji śniadaniowej czy portalach modowo-urodowych, jest możliwe do zastosowania w praktyce.
Ale właśnie - czy na pewno wszystkich? Czy „zbyt perfekcyjny” dietetyk nie sprawi, że pacjent poczuje się zagubiony i przytłoczony ilością czekającej go pracy? Może przynajmniej u niektórych pacjentów bardziej motywująco zadziała współpraca z kimś, który nie będzie jawił się jako „dietetyczny ideał”, lecz osoba, która ich rozumie i sama przechodziła przez podobne problemy?
Wydaje się, że ilu pacjentów, tyle odpowiedzi. Jednak decydując się na otworzenie własnego gabinetu nie należy zapominać, że edukacja żywieniowa pacjenta to niezbędny element owocnej współpracy. Zawsze podkreśla się, że zmiana nawyków żywieniowych u dzieci jest niemożliwa bez współpracy rodziców, ponieważ nie nauczy się kilkulatka jedzenia warzyw, jeśli będzie on jedyną osobą przy stole, która ma porcję czegoś zielonego na talerzu. Podobnie dietetykowi będzie bardzo ciężko zmotywować pacjenta do przestrzegania zaleceń żywieniowych, jeśli nie uda mu się zdobyć jego zaufania.
Prowadząc własną poradnię, nie można nie wziąć pod uwagę kwestii finansowych i nie zastanowić się, czy klienci będą chcieli przyjść do nas po poradę. A w przypadku zawodu dietetyka, wygląd zewnętrzny i pierwsze wrażenie (przykładowo zapach papierosów w gabinecie) mogą być decydujące. Chociaż więc wysokie kompetencje dietetyka mogą przywieść klientów do jego gabinetu, osoba ewidentnie zaniedbana prawdopodobnie nie przekona pacjentów że jest w stanie im pomoc i nie nawiąże z nimi dłuższej współpracy.
Doma 12 grudnia, 2017 o godz. 16:45
Fajnie że pytacie o to mam wrażenie że dodatkowa motywacja dla pacjenta to fit dietetyk