Dlaczego nie mam klientów?
Zakładasz własny gabinet dietetyczny. Masz mnóstwo zapału i przekonanie, że odniesiesz sukces. Tymczasem mija kolejny miesiąc, a pacjenci nie szturmują drzwi twojego gabinetu. Zastanawiasz się, czy to w ogóle ma sens. Chwilami masz ochotę rzucić wszystko i poszukać pracy na etat. Wystarczająco frustrujący jest brak dochodów, ale nade wszystko masz wrażenie, że twoja praca nie przynosi żadnego efektu.
No cóż, nikt nie mówił, że będzie łatwo. Polskie realia pokazują, że na rozwinięcie nowego przedsięwzięcia potrzeba minimum pół, najczęściej około roku. Zwłaszcza, jeśli świadczymy usługi, które bazują na zaufaniu klienta. Przed tobą żmudna, mrówcza praca, która jednak może przynieść świetne efekty. Uzbrój się w cierpliwość i podejmij działania.
Reklamuj się
Jeśli chodzi o specyfikę działalności wiadomo, że dietetykowi najbliżej do zawodów medycznych. A jakoś lekarze prowadzący indywidualną praktykę nie reklamują się szczególnie często. Z czego to wynika? Do lekarza chodzą wszyscy, tymczasem świadczenia dietetyczne nadal są w naszym kraju novum. Do gabinetu trafiają zwykle osoby, które zostały skierowane tam przez lekarza lub same od lat nieskutecznie stosują dietę. Większość potencjalnych pacjentów nie zdaje sobie sprawy, co może zyskać, odwiedzając specjalistę. Opowiadaj im więc o swojej pracy. Zorganizuj dzień otwarty w gabinecie lub spotkanie, na którym uzasadnisz, po co człowiekowi dietetyk. Mów językiem korzyści, czyli przekonaj potencjalnego pacjenta, co może zyskać, przychodząc do ciebie.
Pamiętaj, że czasy się zmieniają, dlatego musisz być elastyczny i nadążać za nowinkami technicznymi. Internet to doskonałe miejsce na to, żeby dać się poznać innym. Korzystaj z wszystkich możliwych rozwiązań. Pisz artykuły, rób webinaria, wrzucaj ciekawe zdjęcia. Im więcej osób dowie się, co robisz, tym większa będzie liczba potencjalnych klientów.
Proś o polecenia
Zawód dietetyka opiera się na budowaniu dobrych relacji z pacjentem. Jeśli ktoś jest zadowolony z twoich usług, widzi efekty waszej wspólnej pracy, poproś go o polecenia lub o napisanie opinii na twojej stronie internetowej, w mediach społecznościowych lub na specjalistycznym portalu, jeśli masz na nim konto. W ten sposób twoja wiarygodność wzrośnie, a ty zyskasz miano eksperta.
Znajdź swoją niszę
Zastanów się, czy nie wyspecjalizować się w jakimś konkretnym obszarze. Twój wybór może zdeterminować również lokalizacja gabinetu. Prowadzisz działalność na osiedlu, gdzie mieszka dużo młodych mam? Wyspecjalizuj się w poradnictwie żywienia małych dzieci lub kobiet karmiących. Twoi sąsiedzi to głównie ludzie starsi? To także twoi potencjalni pacjenci. Przygotuj dla nich specjalną ofertę i przekonaj, że możesz pomóc.
A jeśli nic nie zadziała?
Zastanów się, co jest dla Ciebie najważniejsze: niezależność, praca na własny rachunek czy stabilizacja finansowa. Prowadzenie firmy przypomina jazdę na rozpędzonym koniu – nigdy nie wiesz, dokąd cię poniesie. Brak stabilizacji może być jednak również motywujący. Być może popchnie cię do stworzenia innowacyjnej usługi?
Nie oszukujmy się – nie każdy nadaje się do prowadzenia działalności gospodarczej. Jeśli wolisz stabilizację, zwłaszcza finansową, poszukaj pracy na etacie. Jeśli natomiast jesteś silnie zdeterminowany i wierzysz w swoje siły – nie odpuszczaj. Nigdy nie wiesz, kiedy nastąpi przełom. Rób swoje, ale nie szarżuj. Oceń, jak długo jesteś w stanie podtrzymywać funkcjonowanie gabinetu, żeby nie wpędzać się w długi. Potraktuj to jak inwestycję – z niej też trzeba wiedzieć, kiedy się wycofać. I pamiętaj, że nie jesteś sam – prawie każdy początkujący przedsiębiorca zmaga się z tymi samymi problemami.
Polecamy przeczytać również artykuły:
Gabinet Dietetyczny. Łatwo otworzyć trudniej utrzymać
Jak powinien reklamować się dietetyk?
Polecamy wysłuchać również podcasty: