Jak nie stracić motywacji w zawodzie?
Czy słyszeliście bajkę o drwalu, który pracował tak intensywnie, że nie miał czasu na naostrzenie siekiery? Samodzielne prowadzenie gabinetu dietetycznego to nie lada wyzwanie. Jeśli ktoś do tej pory nie prowadził działalności gospodarczej, będzie musiał zmierzyć się z zupełnie nowymi problemami. Praca na własny rachunek to w rzeczywistości aktywność całą dobę. Oprócz pracy z pacjentami i przygotowywania planów żywieniowych, właściciel gabinetu musi także znaleźć czas na działania związane z prowadzeniem działalności, takimi jak zobowiązania wobec urzędów i kontrahentów czy choćby działania reklamowe. Nadmierne skupienie się na pracy może w pewnym momencie zaburzyć równowagę pomiędzy życiem osobistym a zawodowym. Ponadto piętrzące się trudności, zwłaszcza w początkowym okresie prowadzenia działalności, oraz często mniejsze od spodziewanych sukcesy, mogą zniechęcić i pozbawić energii. A to najprostsza droga do utraty motywacji i spadku aktywności.
Co więc zrobić, żeby nie stracić motywacji do działania?
Kształtowanie odpowiedniej postawy trzeba zacząć już od początku prowadzenia działalności. Ważne jest tu odpowiednie nastawienie do własnego biznesu i balans pomiędzy entuzjazmem a realną oceną sytuacji. Jeśli od początku nastawisz się, że sukces przyjdzie łatwo – możesz szybko odczuć rozczarowanie. Nie można także zakładać, że się nie uda – wtedy lepiej dać sobie spokój z zakładaniem firmy. Bądź entuzjastycznie nastawiony, uwierz w swoje przedsięwzięcie, jednak nastaw się na ciężką pracę.
Nie traktuj się zbyt surowo
Nie musisz być od razu lwem biznesu. Nawet najwięksi przedsiębiorcy popełniają błędy, a wielu z nich zbankrutowało kilka razy, zanim odnieśli sukces. Ważne jest to, że działasz. Rób wszystko jak najlepiej potrafisz, bo tylko na to masz wpływ. Istotne jest twoje wewnętrzne poczucie, że niczego nie zaniedbałeś.
Myśl pozytywnie
Ktoś powie, że to wyświechtany frazes, ale rzeczywiście pozytywne nastawienie może zmienić dużo w naszej efektywności. Zaś negatywne – pozbawić energii. Jeśli zauważasz tylko to, co się do tej pory nie udało, szybko dojdziesz do wniosku, że nie nadajesz się do niczego. Może jednak nie wszystko robisz źle? Może nauczyłeś się nowych rzeczy, których nie robiłbyś nigdy, gdybyś nie był przedsiębiorcą? Doceń to. Doceń siebie.
Nie porównuj się z innymi
Robiąc to, możesz wpaść w pułapkę niskiej samooceny. Z pewnością są tacy, którzy wiedzą i potrafią więcej niż ty, ale może za to ty posiadasz umiejętności, których nie mają inni? Niech ci, którzy odnieśli sukces, będą dla ciebie inspiracją, a nie powodem do dyskredytowania twoich wysiłków.
Przygotuj się na to, że nadejdą gorsze dni, ale nie przestawaj działać
Odkładanie pracy w oczekiwaniu na lepszy nastrój spowoduje, że zaległości będą się piętrzyć, a ty będziesz się czuć coraz bardziej nimi przytłoczony. Systematyczność w prowadzeniu własnej firmy to podstawa. Niestety praca sama się nie zrobi. Ułóż sobie plan zajęć tak, żeby w ten gorszy czas zająć się czymś, co nie sprawia ci dużej trudności. Nigdy nie trać z oczu celu, w jakim założyłeś działalność gospodarczą. Zapisz go sobie na kartce i przypominaj codziennie. Jeśli masz jasno wyznaczony kierunek, łatwiej będzie iść do przodu. I na koniec najważniejsze: pamiętaj, że praca to tylko jeden z elementów twojego życia. Odpoczynek, utrzymywanie relacji z bliskimi, czas na zabawę to składowe równie ważne, o których nie wolno zapominać. Bądź drwalem, który znajduje czas na ostrzenie siekiery!