Najlepsi też mieli kiedyś obawy
Katarzyna Pruszkowska (z lewej) oraz Paulina Limanowska (z prawej) – to przykłady jak niekiedy warto zaryzykować by w życiu osiągnąć prawdziwy sukces. Każda z tych Pań tuż po ukończeniu studiów zainteresowała się naszym projektem. Panią Kasię zainteresował temat Dobrego Dietetyka a Panią Paulinę Fit Dietetyka. Dla młodych osób, tuż po studiach bez braku wielkiego doświadczenia życiowego i zawodowego próba wchodzenia w nieznane układy biznesowe z zewnętrznymi firmami z pewnością wymagały odwagi i przełamania wielu barier. W głowie piętrzyły się rozmaite pytania: czy warto założyć firmę, czy ma to sens, czy może nie będzie lepiej samemu, co jak mi nie wyjdzie, czy podołam temu finansowo, po co komuś za coś płacić, itp. Dodatkowo jakieś umowy, zobowiązania, wymagania? Czy mi to potrzebne? „Doradcy życiowi” wokół niejednokrotnie torpedowali pomysł. Jak mi nie wyjdzie z pewnością każdy z nich powie: „a nie mówiłem!?” Z drugiej strony głos podpowiadał: jeżeli tylu osobom się udało, skoro w Polsce funkcjonują setki poradni, firma posiada kilkanaście lat doświadczenia na rynku, setki tysięcy zadowolonych klientów, jeżeli widać tak ogromny warsztat wsparcia zawodowego, to dlaczego ja miałabym odnieść klęskę? Do tego mam wiedzę, jestem ambitna, pracowita i pragnę się rozwijać. Walka plusów, minusów, rozsądku, żywiołu, adrenaliny i marzeń tygodniami nie pozwoliła złapać równowagi, ale w końcu decyzja musiała zapaść. Kiedy została podjęta nie było już odwrotu. Trzeba było zakasać rękawy i do pracy!
Pani Kasi i Pani Paulinie potrzeba było jedynie 2-3 lat ciężkiej pracy by stanąć na samym szczycie wśród ponad 200 dietetyków w całej Polsce. Osiągnęły nie tylko swój osobisty sukces zawodowy ale także postanowiły dokonać czegoś więcej, marzą teraz wspierać swoim doświadczeniem innych. Obecnie, Pani Kasia prowadzi oprócz własnej, świetnie działającej poradni w Grójcu i Warce także dwa dodatkowe centra dietetyczne w Pruszkowie i Skierniewicach. Kierowany przez nią zespół dietetyków z coraz większym impetem wdziera się na szczyt, i to, że wkrótce stanie wśród najlepszych to jedynie kwestia czasu.
Pani Paulina z kolei to osoba o wyjątkowej ambicji, pracowitości i dokładności. Dba o najmniejszy szczegół i nigdy nie chodzi na skróty. Taka postawa nie może zakończyć się klapą. Po roku zdobyła tytuł najlepszego dietetyka w Polsce w projekcie Fit Dietetyk. Ale to dopiero wstęp do realizacji jej prawdziwych marzeń. Jako bardzo młoda osoba, w zaledwie dwa lata po studiach podjęła decyzję utworzenia we Wrocławiu własnej kliniki dietetyki w tym mieście, z własną recepcją, gabinetami oraz kolejnymi dietetykami. Czy to się jej uda? Co do tego nikt nie ma żadnych wątpliwości!
Takich osób jak Pani Kasia czy Paulina jest w naszej sieci coraz więcej i na pewno postaramy się również zaprezentować sylwetki innych dietetyków, którzy też kiedyś wahali się czy działać w grupie czy w pojedynkę. Cieszymy się ogromnie, że coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, że nie ma sensu ponownie tworzyć koła, skoro ktoś już dawno je wymyślił. Celem naszego projektu jest nie tylko stworzenie możliwości odniesienia sukcesu indywidualnego w dietetyce, ale przede wszystkim zbudowanie dietetykom fundamentu pod dalszy rozwój zawodowy który ma w przyszłości zapewnić im stabilność finansową bez konieczności pozostawania nieustannie czynnym dietetykiem. W dzisiejszych czasach wypracowanie tak komfortowej pozycji solo jest praktycznie niemożliwe. Oczywiście samodzielne odniesienie sukcesu jako dietetyk jest możliwe, ale z pewnością w żaden sposób nie zabezpiecza to naszej przyszłości w zawodzie. Wystarczy nieplanowana półroczna czy roczna przerwa w wykonywaniu usług, by wszystko trzeba było budować praktycznie od nowa. Dlatego mając na uwadze doświadczenia z życia naszych dietetyków już od 3 lat staramy się budować dla nich kolejne rozwiązania które pozwolą im przetrwać w najbardziej trudnych sytuacjach.
Jako firma cały czas obok rozwijania warsztatu dla „dietetyki indywidualnej” budujemy w tle unikalny projekt wsparcia dla tych osób, które pragną w przyszłości być może nieco ograniczyć swoją aktywność zawodową w dietetyce np. na rzecz rodziny, rozwoju osobistego czy realizowania swoich pasji. Chcą by ich przyszłość była stabilna i bardziej bezpieczna na wypadek, gdyby ich osobiste zaangażowanie w pracę zostało świadomie lub z przyczyn losowych ograniczone. To właśnie tą drogą rozwoju zaczęło podążać wielu dietetyków w naszym projekcie. Czy słusznie? Biorąc pod uwagę jakie niektórzy odnoszą sukcesy, ich wybór z pewnością trudno uznać za błędny.
Znamienne słowa Pani Kasi niech będą inspiracją dla innych: "po wielu trudach bezowocnego szukania pracy w zawodzie dietetyka sama w końcu postanowiłam otworzyć gabinet. Dzisiaj dziękuje losowi że nikt nie chciał mnie wtedy zatrudnić"
Warto też posłuchać:
Jak zapewnić sobie stabilność finansową w dietetyce?
Życiowi doradcy, czyli jak nie wpaść w pułapkę
Dietetycy wspomniani w artykule:
Katarzyna Pruszkowska Fanpage: Facebook
Paulina Limanowska Fanpage: Facebook